top of page

Boża Miłość w Praktyce: Jak przebaczyć i kochać mimo wszystko

Zdjęcie autora: uBOGAcONAuBOGAcONA

Miłość, dobroć, błogosławieństwo i modlitwa za tych, którzy nas nienawidzą czy krzywdzą… Ewangelia, którą słyszymy (Łk 6, 27-38), to ogromny kontrast między tym, co my, ludzie, uważamy za sprawiedliwość, a tym, co jest Bożym Miłosierdziem.



Kiedyś zupełnie nie rozumiałam tej Ewangelii. Po ludzku wydawała się strasznie trudna – wręcz niemożliwa do wypełnienia. Ale z czasem dostrzegłam w niej coś pięknego, coś, co pokazuje, jak wygląda miłość w praktyce. Można przecież powiedzieć, że przebaczenie komuś, kto nas nienawidzi, to naiwność. Tak myślałam. Przecież, to chyba tylko Bóg i święci mogą to robić, prawda? Wzbierał we mnie gniew i nie rozumiałam, dlaczego miałabym komuś, kto ma złe intencje, wybaczać, jeszcze błogosławić i modlić się za niego.


Przykazanie miłości mówi: „będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego” - no właśnie jak siebie samego… I to jest wyzwanie!


Ale miłość Boża daje mi siłę do przebaczania i miłowania innych, nawet kiedy wydaje się to trudne. Jezus, który mówi, że Bóg jest łaskawy dla niewdzięcznych i złych, pokazuje mi, czym jest prawdziwe miłosierdzie. Bo On wybacza nam nasze grzechy i błędy. Uczy nas, by nie oceniać, ale by kochać i przebaczać.


Przyjmuję Jego miłość i wolność, którą mi daje i napełniam moje serce Jego Obecnością. Dzięki adoracji, modlitwie, czytaniu Słowa, moje serce się zmienia. Bo to Jego miłość sprawia, że przebaczenie, które kiedyś wydawało się niemożliwe, staje się realne. To Boża łaska daje mi siłę, by kochać, nawet wtedy, gdy jest to trudne.


Deklaruję się jako wierząca osoba. I co dalej?


Chcę wymagać od siebie więcej. Jezus mówi: „Jeśli miłujecie tylko tych, którzy was miłują…”. Miłość to nie tylko uczucie – to świadoma decyzja. Wybieramy miłość, nawet jeśli nasze uczucia są sprzeczne. To wymaga pracy nad sobą, ale daje nadzieję, że nawet w trudnych relacjach możemy podjąć kroki ku miłości.


Co to znaczy, że miłość to decyzja? Że wybieramy ją, nawet gdy nasze uczucia są inne. Jezus nie mówi, by kochać tylko wtedy, gdy czujemy sympatię. Miłość to wybór – wybaczać, błogosławić, nie potępiać. To akt, który przełamuje naszą ludzką naturę i otwiera nasze serca na Boże działanie.


Miłosierdzie Boga jest fundamentem Ewangelii. Przebaczenie, które Bóg nam daje, pokazuje, że nie patrzy na nas przez pryzmat naszych grzechów, ale przez pryzmat swojej bezwarunkowej miłości. On nie odwraca się od nas, nawet kiedy Go ranimy, ale daje nam szansę na nowość życia w Jego miłości.Bóg chce, by nasze serca były otwarte na innych, tak jak On otworzył swoje serce dla nas.


Pytanie, które warto sobie zadać, kiedy ktoś nas rani, to: jak możemy kochać tych, którzy nas krzywdzą? Może zacznijmy od małych kroków – modlitwy za tę osobę, życzliwości, wyrozumiałości. Czasem wystarczy, że spojrzymy na drugiego człowieka oczami Boga, a nie przez pryzmat naszych emocji.


Jezus chce, byśmy byli Jego narzędziem miłości na świecie – a to wymaga otwarcia się na Jego łaskę. Gdy przezwyciężymy nasze lęki, uprzedzenia i gniew, będziemy w stanie kochać tak, jak On nas kocha – bez oczekiwań, bez warunków. Jezus pokazuje nam, że prawdziwa miłość nie polega na tym, by kochać tylko tych, którzy nas kochają, ale na miłowaniu także tych, którzy nas ranią. Dzięki Bożej łasce i miłości, które przyjmujemy, jesteśmy w stanie wybaczać, błogosławić i żyć w wolności, którą daje nam Bóg. Każdy dzień to nowa okazja, by podjąć decyzję o miłości i otworzyć się na Bożą obecność w naszym życiu.

Beata Zielińska



7 niedziela zwykła

Łk 6, 27-38


Comments


  • Instagram
  • Facebook
  • Youtube

© 2025 Fundacja uBOGAcONA

bottom of page