Pan otworzył jej serce, tak że uważnie słuchała słów Pawła... Dz 16, 14
Lidia (por. Dz 16, 11-15. 40) to dla mnie taka... Dzielna Niewiasta Nowego Testamentu (w nawiązaniu do dzielnej z Księgi Przysłów (Prz 31, 10-31). Gospodarna pani domu, kobieta biznesu ubrana w purpurę i wyczulona na sprawy duchowe. Wstaje o świcie, dobrze rozdziela obowiązki, prowadzi udane interesy, a przy tym ma serce otwarte na innych ludzi i samego Boga. To właśnie Jego pragnie jej dusza, a On ją odnajduje i woła po imieniu.
Lidia już coś wie o Jedynym Bogu, o czym świadczy określenie bojąca się Boga. Dowiaduje się więcej o Panu i o historii Izraela. Tego dnia, kiedy zmienia się jej życie, trwa spotkanie w kobiecym gronie. Przy rzece, w miejscu modlitwy. Może nie tylko jest to spotkanie modlitewne, może też zebrane rozmawiają o swojej codzienności, o tym, jak spędziły poranek, o tym, ile jeszcze muszą zrobić w domu, o tym, co znaczy być kobietą.
Rytm ich spotkania zakłóca pojawienie się św. Pawła, który zaczyna opowiadać zebranym niewiastom o Jezusie. Lidia słyszy każde słowo bardzo wyraźnie. Dobra Nowina przenika do jej serca, a ona zaczyna rozumieć, jaka jest najgłębsza prawda o Bogu, i już wie, że na to właśnie czekała. Czekała na Jezusa. Choć nie może Go teraz dotknąć i usłyszeć, staje się jej bliski, pragnie relacji z Nim! Pragnie Go poznawać! Ma w sobie tyle otwartości i gotowości, że przyjmuje tę naukę natychmiast. Duch Święty współdziała z nią. Daje jej pewność, pokój i odwagę, by nie zostawić tej Miłości dla siebie. Robi przestrzeń – dla innych i dla Boga – w swoim sercu i swoim otoczeniu.
Lidia wraz z bliskimi i służbą przyjmuje chrzest, a następnie otwiera drzwi swojego domu dla innych wierzących. Nie tyle nawet zaprasza, ile wymusza na apostołach wejście w jej progi. Jest konkretna, konsekwentna, pewna siebie, gościnna. Umie zarządzać, umie prowadzić, choć sama wie, że i ona jest prowadzona. Zapewne chce czerpać pełnymi garściami z obecności swoich gości, aby jeszcze więcej zrozumieć i jeszcze bardziej dać się przemieniać łasce. A kiedy apostołowie już odejdą, drzwi jej domu będą dalej otwarte dla tych, którzy będą chcieli spotkać się we wspólnocie.
Być może Lidia nigdy nie zostawia swojej pracy, nie przestaje wyrabiać i sprzedawać purpury. Może z równie wielką siłą przekonywania mówi teraz o Jezusie najbogatszym. Opowiada im o Jego zmartwychwstaniu, a także o swoim nowym życiu. I o tym, że jest cenniejsza niż perły i purpura.
***
Fakty o św. Lidii:
Pochodziła z Tiatyry w Lidii.
Zajmowała się sprzedażą purpury (jej miasto pochodzenia słynęła z tej produkcji).
Mieszkała w Filippi.
Była najpewniej poganką nawracającą się na wiarę w jedynego Boga.
Spotkała św. Pawła i jego towarzyszy w szabat podczas kobiecego spotkania modlitewnego (zob. Dz 16)
Przyjęła wiarę chrześcijańską, poruszana głoszeniem św. Pawła.
Była najpewniej niezamężna i zamożna - sama zarządzała swoim domem.
Została ochrzczona z całym swoim domem - czyli to pierwsza chrześcijanka w Europie!
Gościła u siebie apostołów.
Wspomnienie św. Lidii obchodzimy 3 sierpnia.
Czego uczy mnie dziś św. Lidia?
Otwartości. Gotowości, by iść głębiej i dalej w życiu duchowym. Odwagi. Oddania się Panu. Wierności modlitwie i swoim obowiązkom. Gościnności. Pewności siebie.
A czego św. Lidia uczy dziś Ciebie?
***
コメント