_edited.png)
Z nowym rokiem kojarzą nam się szczególnie plany i postanowienia. Stawiamy sobie cele i myślimy nad tym, jak je wdrażać. To wszystko jest potrzebne, ale zanim nazwiemy te działania i określimy kierunek, musimy się zatrzymać.
Po pierwsze - aby podsumować i wyraźniej zobaczyć miejsce, w którym jesteśmy. Po drugie - by trochę spojrzeć poza horyzont, wejść w głąb serca i usłyszeć swoje prawdziwe pragnienia, a także Boży głos. By określić, co jest dla mnie ważne w szerokiej, nie ograniczonej do jednego roku, perspektywie...
Spojrzenie przed siebie
Zatrzymajmy się i spojrzyjmy przed siebie - na koniec tego 2025 roku, ale też dalej. Myślałaś kiedyś o tym, gdzie chciałabyś być, mając... 80 lat?
Czy masz przeczucie, co wtedy będzie dla Ciebie naprawdę ważne?
Z czego wtedy będziesz dumna? Czego mogłabyś żałować?
Może wydaje się, że to trochę za daleka perspektywa i nie ma co nad tym myśleć, kiedy przed nami nowy rok pełen wyzwań. Jednak - by naprawdę przeżyć go świadomie, inwestując w to, co ważne - zachęcam Cię do tego ćwiczenia, które może Ci wiele pokazać (znajdziesz je w karcie pracy poniżej)
Spojrzenie w serce
Marząc i odkrywając pragnienia, nazywając to, co dla nas ważne, odkrywamy swoje serce. Czasem jest ono zagłuszone różnymi głosami, przekonaniami czy po prostu - uciszone. Zapraszam Cię, by się w nie wsłuchać, zapisując wszystkie myśli o nowym roku, jakie przyjdą do głowy (i z serca!), tworząc listę marzeń i pragnień.
Warto zaprosić do tej pracy Ducha Świętego, który przenika serce i pomoże zauważyć i nazwać to, co najważniejsze.
Pomocą mogą być też karty WYZWANIA: nastawiamy serca na 2025 (wystarczy wpisać się na listę, by do niego dołączyć!)
psst 1.
W naszym planowaniu roku nie chodzi o idealność, o wypełnienie każdej rubryczki, ale o nastawienie serca. Jako uBOGAcONE często podpisujemy się pod hasłem naszego kursu Zorganizowana (nie)codziennie - niecodziennie, bo z Bogiem i nie zawsze tak jak proponuje świat.
psst 2.
A jakie narzędzia mogą posłużyć Ci w nastawianiu serca na nowy rok i w realizowaniu swoich marzeń w 2025?
Wyobrażanie sobie siebie za 40 lat to dla mnie wyzwanie, ale wiem, że przynosi dużo satysfakcji i pomaga obrać dobry kierunek, już kiedyś to wypróbowałam. Dziękuję za tę podpowiedź!