_edited.png)
Przyroda przypomina mi, że ja też mogę (i chcę!) rozkwitać. Uczy mnie także wiele o życiu, o dojrzewaniu, stosownych porach i spełnianiu siebie.
Ukazuje mi, że są pewne prawa rozwoju - w przyrodzie i w formacji. Przypomina o etapach i ich następstwach, o potrzebnym oczekiwaniu i o niezbędnej pielęgnacji.
Także o tym, że stokrotka nigdy nie będzie różą, a na jabłoni próżno szukać pomarańczy (i że wszystkie one - w różnych kształtach, wielkościach, zapachach - są dobre i piękne).
Przyroda przypomina, że każda roślina wymaga odpowiednich warunków, zaczynając od podłoża, gdzie może zapuścić korzenie. Potrzebuje także światła, deszczu i troski. Pielęgnacji, która nie oznacza jedynie delikatnego zraszania liści. Czasem to też przycinanie (które może wydawać się jej końcem), okładanie nawozem (nie zawsze przyjemnym) oraz przeganianie szkodników. Wiele pracy? Tak!
Jest na szczęście Ogrodnik, który nad wszystkim czuwa. On dobrze wie, jak może rozkwitnąć każda roślina.
I jaki owoc przyniesie.
Pamiętaj, serce moje, rozkwitaj!
***